はい
いただきます
Nie, nie uczę się nagle japońskiego, ani nie poszłam nawet na kendo.
(Choć w sumie... pomysł szalony, a ludzie dają radę.)
Tak mnie naszło.
Zjadła bym sushi, ale jak sobie nie zrobię, to sobie nie zjem.
A kupne mi nie smakują tak jak własne.
Leniwie pozdrawiam.
R.
A kot mówi, że lenistwo to pierwszy stopień do piekła.
A ciekawe, którym stopniem do piekła jest patologiczne obżarstwo, albo robienie afery z kotem sąsiada o 5 rano.